Każda sesja noworodkowa jest dla nie wyjątkowa. To historia nowej rodziny, bo powiększonej o maleńką istotę, w której mogę uczestniczyć. Niezwykłym jest móc patrzeć na Wasze uczucia, naukę bycia kimś więcej – bycia rodzicem. Sesja noworodkowa to Wasz wyjątkowy czas, który staram się dla Was zapamiętać. Czas biegnie bardzo szybko… a zdjęcia zostają i przypominają nam te piękne momenty.
Pytacie mnie dlaczego fotografuję noworodki w domu. Ponieważ nigdzie nie czujecie się tak pewnie jak tam. To Wasze miejsce. To własnie w domu zapominacie o całym świecie i skupiacie się na uczuciach.
Dzisiaj chciałabym pokazać Wam domową sesję noworodkową u Ani i Piotra. Naszym bohaterem jest 3-tygodniowy Kubuś.
Z Anią poznałyśmy się jeszcze na studiach. Możecie się domyśleć ile radości sprawiła mi jej wiadomość, że spodziewa się dziecka i że to własnie ja mam być ich rodzinnym fotografem. Kilka tygodni później spotkałyśmy się już na sesji noworodkowej w Ząbkach. Efekty zobaczcie sami…
Podobną sesję domową 2-tygodniowej Aoife możecie zobaczyć tutaj .
Podobają Ci się sesje, które wykonuję i chcesz zarezerwować taką dla siebie lub kogoś bliskiego? Zostaw wiadomość w zakładce kontakt. Do zobaczenia na sesji!
Dodaj komentarz