Ostatni miesiąc jest dla mnie wyjątkowo pracowity… Remont mieszkania pochłania większość mojego czasu, stąd też wykazuję mniejszą aktywność na stronie, Instagramie czy Facebooku. Staram się jak mogę, żeby wszystko razem pogodzić… i chyba mi się udaje choć łatwo nie jest 🙂
Już to wiecie, że uwielbiam lifestyleowe sesje domowe, ciążowe, noworodkowe… naturalne, bez pozowania, takie gdzie możemy pogadać, pośmiać się, żartować. Tak było i tym razem. Z Magdą i Marcinem spotkałam się w Porcie Praskim. Były kawały, żarty, rozmowy o ciąży, wymiana doświadczeń. Powiedziałabym nawet, że przy okazji powstały zdjęcia, chociaż to był właściwie główny cel naszego spotkania. To dla mnie na prawdę ważne, żebyście podczas sesji czuli się swobodnie. Właśnie wtedy powstają najpiękniejsze kadry, które będą pamiątką na długie lata.
Magda, Marcin i Emilka, na którą czekają. Zapraszam Was do obejrzenia całej sesji.
Dodaj komentarz